Dawne wzmianki o pszczelarstwie w okolicach Węgrzc

Hodowla pszczół była powszechna wśród ludów słowiańskich od niepamiętnych czasów. Podróżnicy i kupcy przemierzający nasze ziemie, zwracali uwagę na zamiłowanie Słowian do napojów z miodu. Już w 448 roku grecki posłaniec Priscus, który przybył do wodza Hunów – Attylli – z posłannictwem od cesarza bizantyjskiego, wspominał: „Ludzie przynosili nam z wioski pożywienie, zamiast zbóż proso a zamiast wina miód (medos), tak nazywali to mieszkańcy tych ziem.”. Także w pochodzącej z IX wieku arabskiej „Księdze szlaków podróżniczych i państw”, w rozdziale poświęconym naszym południowym sąsiadom – Słowakom, napisano: „Mają jakieś drewniane naczynia na stojakach, w których są wywiercone otwory dla pszczół i ich miodu, a te drewniane naczynia nazywają ulidż. Z miodu przygotowują napoje. Mają dużo tego napoju i miodu a między nimi są tacy, co mają sto wielkich naczyń z miodem.”

By zdobyć miód, pierwotnie pozyskiwano go prosto z dzikich gniazd. Z czasem zaobserwowano, że na wiosnę pszczoły roją się i szukają nowego gniazda. Zaczęto więc drążyć w bliższych ludzkich domostw drzewach dziuple, tak zwane barcie, by zachęcać pszczoły do zakładania w nich gniazd. Kolejnym etapem były wydrążone pnie, które można było przenosić z miejsca na miejsce oraz przypominające współczesne ule konstrukcje z grubych desek.

Najstarsza wzmianka o bartnictwie z najbliższych nam okolic pochodzi z 1270 roku. W tym to roku Bolesław Wstydliwy poświadczył, że wojewoda Mikołaj ustąpił komesowi Bieniowi prawo do zakładania barci w lesie zwanym Kłaj, a także polowania na grubego zwierza i pozyskiwania drzewa. Swoje prawa do barci wojewoda wcześniej otrzymał od książąt – gdyż las był książęcy. Las Kłaj, czyli późniejsza Puszcza Niepołomicka, sięgała w tym okresie znacznie dalej niż obecnie na zachód, sąsiadując od północy z wsiami klasztoru staniąteckiego – Podłężem czy Węgrzcami (Niepołomice prawdopodobnie jeszcze nie istniały).

Miód pozyskiwano także poza puszczami, na obszarach bardziej zaludnionych. W 1281 roku opat konwentu tynieckiego określił uposażenie kościoła w Bodzanowie. Poza łanami, łąkami i karczmą, dziesięcinami, kościół otrzymał także dwadzieścia pni pszczelich oraz dziesięcinę drzewną.

W 1428 roku wzmiankowany jest młynarz Wojciech z Niepołomic, który otrzymał od króla Jagiełły trzecią część ze zbudowanego na Wiśle młyna, łan roli z domem, łąki zwane Ostrów i Zastawie, a także barcie („apibus alias barcz”).

Wzmianki o pszczelarstwie pojawiają się często przypadkowo, przy okazji różnych sporów sądowych. Np. w 1398 roku Stanisław, młynarz z sąsiadującego z puszczą niepołomską Gawłowa, pozwał Klemensa z Kurowa o zabranie mu siłą 30 pni pszczelich.

Kolejna wzmianka o pszczołach, pojawia się w związku z procesem kościelnym prowadzonym w 1621 roku przeciwko plebanowi z Grabia. Sądzonemu o zbytnią zażyłość z kucharkami grabskiemu plebanowi, zarzucano że – jak mawiali świadkowie – „miał 5 kucharek i 5 dzieci”. Jednej z nich – mężatce Zuzannie Magistrowej, jak zeznali mieszkańcy Grabia, miał nawet podarować „jałowicę, świnię, pięć gęsi i pszczół dwa ula„, a potem „skoro umarła wszystko pobrał”.

Inny fragment o pszczołach pojawia się w związku ze sporem o testament, toczonym w 1722 roku w Węgrzcach, a dokładnie w jej części akademickiej tj. Małej Wsi. 3 lipca tego roku przy całej gromadzie Węgrzeckiej i Sebastianie Kozaku, wójcie tej wsi, odbyła się rozprawa spadkowa w rodzinach Flaków, Kutów i Garlickich. Przedmiotem sporu były pozostałe po nieboszczce dobra tj. : korale, tuwalnie czyli chusty karmazynem szyte, bawełnice nowe, szychem szyte, suknię zieloną, pościele, krowy, ale także i trzy „ule pszczół„. Z akt procesu wynika, że jeden ul był warty tyle ile „korzec jęczmienia, który na ten czas był po złotych 12”.

Główne źródła:

„Pszczelarstwo w historii ludzkości” , strona https://pszczelahala.pl/project/pszczela-hala/blog/pszczelarstwo-w-historii-ludzkosci
Kodeks dyplomatyczny Małopolski, T1.
Słownik historyczno – geograficzny ziem polskich w średniowieczu
Zbiór dokumentów małopolskich tom 7
AEp Akta czynności biskupich, Cyfrowe Archiwum Archidiecezji Krakowskiej
Księga sądowa wsi Węgrzce
Vix venerabiles. Z dziejów społecznych niższego kleru parafialnego w archidiakonacie krakowskim w XVII–XVIII wieku, Kraków 1982, Jan Kracik

Zdjęcie pszczół zapylających kwiaty – własne.

2 uwagi do wpisu “Dawne wzmianki o pszczelarstwie w okolicach Węgrzc

Dodaj komentarz